Jak już pisałem wcześniej, budowanie strategii rozpoczynamy od rozpoznania potrzeb klienta i własnych możliwości. Sprzedaż modeli to nie handel marchewką na straganie. Klient z natury jest wymagający. Modelarstwo wymaga fachowości, trzeba umieć jasno wytłumaczyć początkującemu i precyzyjnie odpowiedzieć zaawansowanemu modelarzowi. Strategia ekspercka świetnie nadaje się do zastosowania w tej branży.
W modelarstwie można być specjalistą w jednej lub kilku z ogromnej liczby dziedzin. Może to być specyficzna technika modelarska, rodzaj robionych modeli lub wiedza o charakterze dokumentacji. Jeżeli zajmujesz się biznesem modelarskim, lub taki planujesz, najpewniej gdzieś tu kryje się Twoja pasja. Odkryj ją! Tym czego potrzebujesz jest przyciągnięcie do siebie osób potrzebujących tej wiedzy, tych umiejętności.
Użytkownicy Internetu szukają w nim przede wszystkim wiedzy. Osoba, która z pasją odpowiada za pośrednictwem swojej strony internetowej na tę potrzebę w określonej dziedzinie – przyciąga do siebie ruch z wyszukiwarki google i innych źródeł. Jeżeli przedstawiasz rzetelną wiedzę i przy okazji prowadzisz sprzedaż tego o czym piszesz – masz klientów.
Jeżeli pokazujesz tylko np. jak malować Lifecolorami – klient zacznie szukać źródła Lifecolorów. Właśnie wsparłeś czyjś biznes w Internecie. To nie żart. Sam jako importer obserwuję niewyjaśnione fale zainteresowania określonym produktem. Po czasie często okazuje się, że ktoś właśnie go opisał na poczytnym blogu lub w prasie modelarskiej.
Był sobie młody modelarz w Hiszpanii, który miał talent do realistycznego wykonywania modeli czołgów. Rozwinął kilka technik postarzania (weatheringu) modeli i stal się sławny na forach modelarskich i w prasie hobbystycznej. Nazywał się Migiel „Mig” Jimenez. Aktualnie na jego talencie wypromowane zostały dwie firmy, Mig Productions i AK-Interactive.
Podobna rolę w latach 80 i 90 odegrali Francis Verlinden i Bob Letterman. Pokazywali swoje modele, następnie pojawiali się w czasopismach i na koniec założyli modelarski koncern VLS.
Co zrobić, kiedy nie jesteś mistrzem pędzla i aerografu, ani nie potrafisz rzeźbić figurek? Nie musi być to wcale przeszkodą. Jest wiele tematów w których modelarze potrzebują pomocy:
Wiedzę i pasję już masz. Nie musisz nawet znać się na wszystkim. Możesz zaprosić do współpracy kolegów lub nawet sławy z branży. Na mojej stronie www.lifecolor.pl znajdziesz takie artykuły Marcina Cieperskiego, Benedetto Iezzi, Mike Rinaldiego, KFS i Jerzego Skakuna.
Świetnym narzędziem do zaprezentowania swojej wiedzy i przyciągnięcia czytelników jest blog ekspercki. W prowadzeniu modelarskiego bloga eksperckiego nie chodzi tylko o samo prezentowanie wiedzy, ale o przyciągnięcie i nawiązanie kontaktu z czytelnikami. Możliwość komentowania na stronie pozwala ci poznać potrzeby, sposób myślenia i język czytelników. Podobne znaczenie mogą mieć sondy zamieszczane na stronie. Warto też zainstalować system do obsługi newslettera, lub po prostu wielokrotny autoresponder, w którym obok pobierania danych kontaktowych będziesz od razu pytał czytelnika o to czego czego jeszcze chciałby się dowiedzieć. Pozwala ci to na bieżąco reagować na pojawiacie się potrzeby klientów
Połączenie tych wszystkich akcji prowadzi do nawiązania bardziej osobowego kontaktu z czytelnikami, do poznania ich potrzeb i języka jakim się posługują. Ty dajesz od siebie wiedzę i pomoc, w zamian otrzymujesz obraz rynku i potrzeby klientów.
W tym momencie nie wchodzę głębiej w temat badań marketingowych. Zaznaczę tylko, że wybraną niszę ekspercką trzeba jeszcze dokładniej zweryfikować z potrzebami rynku. Może do tego służyć blog ekspercki, ale są też inne narzędzia, np. związane z wyszukiwarką google, które pozwalają ocenić na ile na daną tematykę istnieje zapotrzebowanie ze strony klientów.
Jeżeli masz pytanie, chcesz abym rozszerzył wyjaśnienie jakiejś kwestii – napisz komentarz.
Serdecznie zapraszam do komentowania. Ciekawe uzupełnienia treści wpisów i dyskusje z innymi komentatorami są zawsze wielką wartością bloga.
Pamiętaj jednak o zamieszczaniu takich komentarzy, jakie sam byś chciał mieć na swoim blogu. Jasnych, na temat, mających konkretną treść.
Możesz zamieścić jeden link w treści komentarza. Osoby regularnie zamieszczające wartościowe komentarze dostają przywilej zamieszczania linków dofollow. Komentarze są moderowane w trosce o jakość bloga. Śmieci są bezwzględnie kasowane.
Fajny, może nawet zbyt krótki wpis. Przecież temat jest niezwykle ciekawy.
Strategia ekspercka – tak to wspominasz – wymaga od eksperta wręcz bezpośredniego kontaktu. Bardzo dobrym do tego sposobem jest blog ekspercki pisany z pasją. To nie może być blog prowadzony „na siłę”. Bo od razu da się wyczuć, że nie należy do eksperta. Blog chyba w najlepszy sposób pozwala nawiązać interakcję z czytelnikami / Klientami.
Z tym, że jest to obraz rynku, uzyskany za pośrednictwem internetu, nie ma bezpośredniego kontaktu z klientami. Poważne firmy zlecają ankiety, badania rynku, badania marketingowe wyspecjalizowanym agencjom. Tam też można zamówić analizę internetu dotyczącą interesujących zagadnień.
We wpisie wspominasz o możliwości komentowania na blogu, o umieszczanych tam sondach, co ma dać Ci obraz rynku i potrzeb klientów. Moim zdaniem będzie to informacja co o tym rynku jest napisane w internecie. Dyskusyjne będzie pytanie,
czy na ten temat (w internecie) wypowiedziala się reprezentatywna grupa docelowa.