Książkę polecam wszystkim osobom, które mają problem z takimi rzeczami, jak:
Wydawnictwo OnePress zdecydowało się krok, który niektórym osobom wyda się dziwny, ale można go łatwo wyjaśnić. Książka ma zostawiony tytuł z wersji angielskiej. Czyżby tłumacz zapomniał o tym?
Nie, tłumacz nie zapomniał o przetłumaczeniu tytułu, ale stanowi on nawiązanie do metody realizowania celów o nazwie GTD (Getting Things Done), a gdyby go zmieniono, nie byłoby to takie oczywiste. David Allen pokaże Ci, w jaki sposób można uporządkować wszystko to, co masz na głowie.
Jeśli do tej pory notowałeś cele w kalendarzu, oznaczałeś je metodą A-B-C D-E, to wiesz, że to się nie sprawdza. Ciągle pojawiają się nowe sprawy i twoim zadaniem nie jest realizowanie najważniejszego zadania i pomijanie wszystkich innych. Autor proponuje, by zgromadzić wszystkie zadania w jednym miejscu i zacząć je realizować jedno po drugim, ale tylko wtedy, gdy możemy to zrobić. Wcześniej dowiesz się, jak zapanować nad skrzynką e-mail i nad papierami biurowymi.
Spotkałem się jedynie ze skrajnymi opiniami na temat tej książki. Cześć ludzi twierdzi, że jest ona nieprzydatna w codziennym życiu. To prawda tylko wtedy, gdy nie stawiasz sobie żadnych celów i nie chcesz być coraz lepszy w tym, co robisz. Dla ludzi, którzy w ciągu dnia rozwiązują problemy i muszą radzić sobie z dziesiątkami projektów, wydatek kilkudziesięciu złotych na tę książkę zwróci się w ciągu pierwszego dnia. Dzięki niej można oczyścić swój umysł z myśli, które przeszkadzają nam w pracy i nie ma w niej żadnej magii.
Autor nie opisuje, jakich programów używać po to, by realizować cele metodą Getting Things Done, jednak w sieci znajdziesz ich mnóstwo. Ze swojej strony polecamy Evernote. Najtrudniejsze w metodzie Allena jest cotygodniowe powracanie do swoich list zadań i projektów, dlatego w tym celu warto włączyć sobie przypomnienie.
Sama książka nie pomoże Ci się zorganizować, a po pierwszym przeczytaniu będziesz miał wrażenie, że autor przekazuje Ci zbyt wiele wiedzy. Wróć do niej za tydzień, za miesiąc i za rok od pierwszej lektury, dzięki czemu zobaczysz, jak duży sukces udało Ci się osiągnąć.
Getting Things Done możesz zakupić tutaj
Serdecznie zapraszam do komentowania. Ciekawe uzupełnienia treści wpisów i dyskusje z innymi komentatorami są zawsze wielką wartością bloga.
Pamiętaj jednak o zamieszczaniu takich komentarzy, jakie sam byś chciał mieć na swoim blogu. Jasnych, na temat, mających konkretną treść.
Możesz zamieścić jeden link w treści komentarza. Osoby regularnie zamieszczające wartościowe komentarze dostają przywilej zamieszczania linków dofollow. Komentarze są moderowane w trosce o jakość bloga. Śmieci są bezwzględnie kasowane.
książka rewelacyjna podstawowa pozycja jeśli chodzi o zarządzanie czasem 🙂